Partnerzy Serwisu:

Quark
Polskie Stowarzyszenie Bitcoin

Podsumowanie tygodnia 26.11 – 02.12.2018

Finney - blockchainowy smartfon Sirin Labs dostępny w przedsprzedaży. Ehud Barak krytykuje bitcoina, nazywając go schematem Ponzi. Tom Lee przewiduje "złote czasy" dla bitcoina. Vinny Lingham prognozuje, że BTC nie spadnie poniżej 3 tys. USD. Czy teraz to dobry moment na zakup kryptowalut?

4 grudnia 2018 | 13:27

Poniżej kilka newsów, o których nie pisaliśmy na Atlasie w minionym tygodniu, a które są naszym zdaniem ważne dla rynku.

Finney, blockchainowy smartfon, jest już dostępny!

Do przedsprzedaży trafił właśnie telefon oparty na technologii Blockchain. System operacyjny nowego cacka firmy Sirin Labs jest oparty na wersji Androida o nazwie ShieldOS. Wprowadzone do tej wersji modyfikacje pozwolą obsługiwać niezależny łańcuch bloków na bazie technologii Tangle fundacji IOTA. Zgodnie z zapowiedziami z ICO firma nie wyklucza, że kolejnym jej produktem będzie komputer zbudowany na podobnych zasadach co Finney.

Nazwa smartfonu pochodzi od nazwiska Harolda Thomasa Finney’a, programisty, który był mocno zaangażowany w rozwój samego bitcoina i otrzymał pierwszą transakcję w BTC od samego Satoshi Nakamoto.

Sirin Labs jest także producentem najdroższego seryjnego smartfonu na świecie. Solarin, bo tak brzmi jego nazwa, wyceniany jest na 14 tys. dol. Skąd ta cena? Podobnie jak Finney produkt zasłynął ze spełniania wszelkich norm bezpieczeństwa i prywatności.

Ex-premier Izraela krytykuje bitcoina

Ehud Barak był premierem Izraela w latach 1999-2001. Dziś jest przedsiębiorcą na rynku start-upów. W czasie niedzielnej konferencji w Tel-Awiwie wypowiedział się na temat blockchaina i bitcoina:

Blockchain to koncepcja technologiczno-matematyczna, ciekawa i ważna, która będzie miała wiele zastosowań. Monety – Bitcoin i inne – to schemat Ponzi. (…) nie będę inwestować w nic związanego z kryptowalutami. Każdy, kto ma cierpliwość i rozumie głębię blockchaina, znajdzie wiele zastosowań, od poufnych informacji medycznych po umowy.”

Tom Lee: złote czasy dla bitcoina

Tom Lee od dawna twierdzi, że btc wróci wkrótce do wzrostów. W minionym tygodniu w czasie zorganizowanej w Singapurze konferencji stwierdził, że doczekaliśmy się… „złotych czasów” Bitcoina. Uważa, że teraz jesteśmy na „zdrowym rynku niedźwiedzia”, który zatrzyma spekulacyjny hype i „resetuje oczekiwania inwestorów”. To ma przełożyć się na hossę w przyszłym roku.

BTC nie spadnie niżej niż 3 tys. USD

Tak uważa Vinny Lingham, CEO Civic, firmy zajmującej się zarządzaniem tożsamością. Jego zdaniem Bitcoin (BTC) pozostanie na obecnym poziomie przez kilka miesięcy, może jednak też spaść do 3 000 USD, ale nie poniżej. Lingham zasugerował, że kurs bitcoina będzie teraz znajdował się na poziomach pomiędzy od 3 000 do 5 000 USD przez co najmniej trzy do sześciu miesięcy.

Lingham warunkuje jednak swoją prognozę jednym: “jeśli nie wydostaniemy się z (…) cyklu rynku niedźwiedzia w ciągu najbliższych trzech do sześciu miesięcy, ten poziom 3000 dolarów może paść”.

Czy więc warto już kupować kryptowaluty? Jego zdaniem “jest to zbyt ryzykowne”.

Tekst pochodzi z serwisu Atlas Bitmarket.