Reklama:

Quark

Partnerzy Serwisu:

Quark
Polskie Stowarzyszenie Bitcoin

Oszustwo Simona Mcfadyena: Fałszywe obietnice finansowe na YouTube

Simon Mcfadyen to oszust zajmujący się fałszywymi obietnicami finansowymi związanych z tradingiem kryptowalutami. Jego nieuczciwe praktyki, brak uwzględnienia ryzyka oraz naruszenie prawa konsumenckiego sprawiają, że warto unikać współpracy z tym "ekspertem" i uważać na wszelkie obietnice zysków. Oszustwo Simona Mcfadyena.

Simona Mcfadyena – fałszywy serwis obietnic finansowych

Serwis prowadzony przez Simona Mcfadyena, reklamowany na platformie YouTube, w sposób rażący wprowadza w błąd osoby zainteresowane handlem kryptowalutami. Obiecuje on możliwość osiągnięcia regularnego dochodu z tradingu, niezależnie od sytuacji na rynku.

Model działania serwisu

Simona Mcfadyena polega na zachęcaniu użytkowników do inwestowania w kryptowaluty i podejmowania szybkich decyzji transakcyjnych w celu osiągnięcia zysków. Jego twierdzenia sugerują, że można zarabiać niezależnie od zmienności cen i trendów na rynku.

Problematyczna definicja dochodu

Jednym z kluczowych problemów związanych z działalnością Simona Mcfadyena jest jego mylna definicja dochodu. Twierdzi on, że można zyskiwać bez względu na zmiany cen kryptowalut, lecz pomija istotny aspekt – wartość netto posiadanych aktywów. Ekonomiczna definicja dochodu uwzględnia zarówno dochód, jak i zmiany wartości aktywów, co czyni model Simona nieprawdziwym i ryzykownym.

Brak uwzględnienia strat

Simon Mcfadyen w swoich działaniach zupełnie pomija możliwość strat związanych z ewentualnym spadkiem cen kryptowalut. W rzeczywistości, gdy cena wybranej waluty utrzymuje się na stałym poziomie, nie ma sposobu na generowanie zysków, a w przypadku spadków inwestor traci środki. Twierdzenia Simona są zatem nieprawdziwe, ponieważ handel kryptowalutami nie gwarantuje zysków w każdych warunkach rynkowych.

Naruszenie prawa konsumenckiego

Umowa proponowana przez Simona Mcfadyena zawiera rygorystyczną politykę braku zwrotów „w żadnych okolicznościach”, co stanowi poważne naruszenie praw konsumenta. Tego rodzaju praktyki są nieetyczne i niezgodne z zasadami obowiązującymi na rynku finansowym.

Podsumowanie – oszustwo Simona Mcfadyena

Wszelkie działania i obietnice finansowe serwisu Simona Mcfadyena są pozbawione pokrycia. Jego model biznesowy opiera się na fałszywych obietnicach, a sam Simon jest oszustem, który konsekwentnie wprowadza w błąd naiwnych inwestorów. Warto zachować szczególną ostrożność i unikać wszelkich interakcji z tym serwisem, który nie stanowi wiarygodnego źródła informacji ani możliwości zarobkowania.